poniedziałek, 16 lutego 2009

Czy łatwo zdobyć wiedzę o psychologii miłości?

Z cyklu "wujek dobra rada": chciałabym ostrzec wszystkich chętnych do zdobycia wiedzy na temat psychologii miłości, iż droga do tego celu jest wyboista i kręta. A co na niej grozi?
- utrata przyjaciół, gdy prosisz ich o zwierzenia na temat utraconej miłości
- utrata zdrowia, gdy nocujesz w miejscach o węźle sanitarnym, jak ten na załączonym obrazku ->
- utrata wątłego autorytetu, gdy studenci nie podejrzewają, że jesteś tu by ich pilnować, tylko po to żeby pocić się razem z nimi nad testem
- w tym kontekście utrata wolnego czasu, gdy wolontarystycznie prowadzisz zajęcia z przedmiotu, o którym nie masz zielonego pojęcia, wydaje się najmniej groźna

Ale, żeby nie było tak negatywnie, na wszystko to można oczywiscie spojrzeć inaczej. I tak prysznic wzięty w okolicznosciach kojarzących się z Prison Break, można śmiało uznać za wyjatkowo tanią formę obozu survivalowego. Zamiast martwić się utratą autorytetu, należy cieszyć się, że wciąż wygląda się pięknie i młodo. No i że zyskało się autorytet zupełnie nowej jakości (ostatnio koleżanka zapytała mnie, co oznacza fakt, że facet umieszcza na naszej klasie liczne zdjęcia ze swoją dziewczyną, a ona żadnych? nie mam pojęcia i pozdrawiam kochana!).

W tym kontekście pozostaje mi tylko cieszyć się, że moja uczelnia wspaniałomyślnie organizuje mi czas wolny. Dziękuję:P!

5 komentarzy:

psychologii.pl pisze...

Nie wspomniałaś o konieczności tłumaczenia się, że nie można być w dwóch miejscach Polski jednocześnie.

lazurek pisze...

Pewnie, że warto zdobyć taką wiedzę. Dzięki takiej wiedzy o ile człowiek jest mądrzejszy, poza tym może uniknąć w przyszłości błędów, które dotychczas popełnił w tych kwestiach.

Magda K pisze...

Obawiam się niestety, ze "szewc w podartych butach chodzi" i w kryzysowej sytaucji na nic by się zdała cała moja wiedza teoretyczna. Ale zgadzam się, że wiedzieć zawsze warto, nawet jeśli wymaga to czasami bycia w 2 miejscach naraz;)

Anonimowy pisze...

to oznacza że ta dziewczyna ma w sobie coś z chłopaka z polibudy, na reprezentatywnej próbie dwóch osób zbadałam fakt, że prawdziwie męskie
chłopaki z polibudy nie zamieszczają zdjęć swoich dziewczyn na naszej klasie

Anonimowy pisze...

polemika z lazurkiem: był chyba kiedyś jakiś pogląd filozoficzny, że wiedza na dany temat zapewnia że nie podejmiemy błędnej decyzji. Ale od wiedzy do realizacji jest tak długa droga... (wpływają na nas chociażby emocje, pogoda, hormony). Zresztą czytałam o badaniach, że raczej podejmujemy decyzję kierując się nieracjonalnymi przesłankami...