
A co do II roku studiów, jeszcze tylko wymyślę eksperyment, którego nie było, zbuduję pomost pomiędzy moją pracą, a zainteresowaniami Pani Profesor, policzę coś niecoś w moim ulubionym SPSSie, zapodam kolokwium moim wspaniałym Studentom, popilnuję ich na egzaminie i ...
... w końcu będę miała WAKACJE:)!
PS. Może wtedy uda mi się wrzucić jakiś bardziej branżowy post, a nie tylko osobiste bzdury:)